Między książkami... dzieje się!
Dzianie, dzierganie, sztrykowanie – różne określenia tej samej czynności, czyli tworzenie czegoś na drutach. Umiejętność ta, przekazywana kiedyś z pokolenia na pokolenie, później zapomniana, dzisiaj zaczyna wracać do łask. Tysiące tutoriali na You Tube, dostępność świetnych, chociaż niestety dosyć drogich:( włóczek, a w końcu pandemia i zamknięcie w domach sprawiły, że dzianiem zainteresowało się mnóstwo osób.
To dawne zajęcie dla biednych, przerodziło się dzisiaj w ekskluzywne hobby. Dziergane swetry są drogie, ale jakością biją na głowę kolekcje z sieciówek. Ręczne tworzenie i projektowanie dzianin to już poważny biznes.
Dzianie to również świetny sposób na twórcze spędzanie wolnego czasu.
A nie należy zapominać o jego właściwościach terapeutycznych. Nie jest żadnym odkryciem stwierdzenie, że dzierganie uspokaja, poprawia koordynację wzrokowo-ruchową i usprawnia nasze ręce. A co istotne dla trochę starszych – stanowi profilaktykę problemów reumatycznych, a nawet Alzheimera!
Chłopcy i dziewczęta – dziergajmy więc! Będziemy zdrowsi, sprawniejsi, a nasze ciuchy wyróżnią nas z tłumu!
W październiku rozpoczęliśmy w bibliotece pierwszą turę zajęć poświęconych robieniu na drutach. Umiemy już nabrać oczka i teraz zmagamy się z przerabianiem oczek prawych. Trzeba ogarnąć trzymanie drutów, żeby robótka się nie zsuwała, kontrolować nitkę i do tego jeszcze „przerabiać pętelki”!
Nie jest lekko, ale przecież nic, co ważne nie przychodzi łatwo. Nie poddajemy się więc i niedługo już na pewno oczka prawe nie będą miały przed nami tajemnic:)
Aktualizacja – styczeń 2024
Dzianie i szydełkowanie (bo tego również spróbowaliśmy) jednak trochę nas przerosły:( Może to jeszcze za wcześnie? Ale nie poddamy się i wkrótce wrócimy do tego.
Tymczasem grudzień i styczeń upłynęły nam przy hafcie krzyżykowym. I tu mamy już sukcesy! Powstały piękne kartki świąteczne.
Pierwszy semestr kończymy kolejną aktywnością – tworzymy koszyki z papierowej wikliny. Ale o tym już w następnym wpisie.
Nowości w bibliotece
W ostatnich dniach w bibliotece pojawiło się mnóstwo nowych książek. Uzupełniliśmy serie „Czytam sobie”, „Dziennik Cwaniaczka”, „Domek na drzewie”, „Albert Albertson”. Mamy nowe książki o kocie Cukierku, wikingu Tappim, a także zupełne nowości, np.: Złota Kerstin, Koń, który zniknął, Skąd jest Pola?
Dla starszych są kolejne tomy serii „Bjorn” „Zwiadowcy”, „Wojny dorosłych – historie dzieci”, czy „Seria z Poczwarką”.
Wiele z nich zniknęło już pierwszego dnia, ale niektóre ciągle czekają na swoich czytelników. Być może znajdzie się wśród nich książka dla Ciebie? Przyjdź, zobacz i zdecyduj!
Mała książka – Wielki Człowiek
W środę 6 grudnia naszą bibliotekę odwiedził Mikołaj! Na balkonie pojawiła się kolorowa choinka, a pierwszoklasiści otrzymali piękne książeczki. Nasz Mikołaj współpracował z Instytutem Książki i odebrał stamtąd piękne „czytadełka” dla dzieci. W tym roku maluchy otrzymały pakiet składający się z książki Justyny Bednarek „Wnuczka antykwariusza” oraz broszury dla rodziców. Ciekawe, kto pierwszy podzieli się z nami historyjką zapisaną w „mikołajkowym” prezencie?